Wczesna diagnostyka jest kluczowa w opiece nad osobami starszymi z chorobami otępiennymi oraz we wsparciu ich opiekunów – stwierdzili uczestnicy panelu ekspertów, który odbył się 23 lutego 2024 w siedzibie NIK w Warszawie. Dyskusja dotyczyła także dostępu do wiarygodnych danych, kampanii edukacyjnych oraz wdrożenia tzw. planu alzheimerowskiego.
Na spotkanie zaproszono specjalistów i praktyków, zostało ono zorganizowane pod kątem zaplanowanej na 2024 rok kontroli w tym obszarze. Kontrolerzy NIK chcą sprawdzić, czy osobom starszym z chorobami otępiennymi zapewniana jest dobra opieka zdrowotna i socjalna, a ich opiekunom skuteczne wsparcie. Tegoroczna kontrola ma też odpowiedzieć na pytanie, co się zmieniło w polityce państwa i organizacji systemu od czasu kontroli NIK z 2016 roku.
Z danych wynika, że w 2023 roku udziału osób w wieku powyżej 65 lat w polskiej populacji wyniósł prawie 20 procent. Ryzyko zachorowania na chorobę Alzheimera po ukończeniu 65 lat ulega podwojeniu z upływem każdych kolejnych pięciu lat, co oznacza to, że zachoruje na nią 3 procent osób w grupie wiekowej 65-69 lat, 6 procent osób w grupie 70-74 lata i prawie połowa w wieku 85 lat i więcej.
Brak kompleksowej opieki
Rzecznik Praw Pacjenta Bartłomiej Chmielowiec zauważył, że główne problemy, z jakimi seniorzy lub ich dzieci zgłaszają się do Rzecznika Praw Pacjenta, dotyczą braku kompleksowej opieki nad osobami starszymi, w tym z chorobami neurodegeneracyjnymi, a także braku wsparcia i koordynacji tych działań. Poza tym w społeczeństwie brakuje wiedzy i informacji, jak poruszać się po systemie ochrony zdrowia.
Głos podczas panelu zabrali przedstawiciele Europejskiego Towarzystwa Geriatrycznego (EuGMS) oraz Collegium Medicum Uniwersytetu Jagiellońskiego: dr hab. n. med. Karolina Piotrowicz i prof. dr hab. med. Jerzy Gąsowski, którzy podkreślali, że choroba Alzheimera obejmuje różne etapy, a każdy z nich wymaga innego postępowania. W początkowym stadium kluczowa jest szybka diagnostyka i wdrożenie leczenia, najpierw niefarmakologicznego (najczęściej na tym pierwszym etapie jest to poradnictwo psychologiczne dla chorych i ich rodzin). Natomiast na późniejszym etapie konieczne jest wdrożenie leczenia farmakologicznego i zaangażowanie coraz większej liczby specjalistów. Z uwagi na wielochorobowość pacjentów w podeszłym wieku, niezbędne jest zindywidualizowane podejście.
Beata Leszczyńska, prezeska Orpea Polska, w Radzie ds. Polityki Senioralnej>>>
Na przykład w Norwegii każdy pacjent dostaje indywidualny plan postępowania oraz ma przydzielonego koordynatora, a w Szwecji funkcjonuje rejestr chorób otępiennych. Tam też lekarz pierwszego kontaktu ma obowiązek wykonania badań przesiewowych u pacjenta, u którego podejrzewa chorobę Alzheimera, przeprowadzenia rozmowy z jego rodziną i skierowania pacjenta do innych specjalistów.
Diagnostyka i finansowanie
Paneliści byli zgodni, że duże znaczenie ma szeroko rozumiana profilaktyka chorób otępiennych, w tym przede wszystkim zdrowy styl życia. Natomiast w przypadku pojawienia się pierwszych objawów kluczowa jest wczesna diagnostyka, która pozwala na szybkie rozpoczęcie leczenia i spowolnienie rozwoju choroby. Tymczasem w Polsce lekarze POZ często bagatelizują obawy pacjentów dotyczące choroby Alzheimera, uspokajają i nie chcą przeprowadzać badań przesiewowych. Ważne jest, aby najbardziej wydłużyć początkowy etap choroby, a skrócić ostatni, tzw. instytucjonalizacji, czyli opieki paliatywnej świadczonej przez hospicja czy domy pomocy społecznej.
Problem dotyczy także finansowania tej opieki. Polska jest jedynym krajem w Europie, który nie refunduje opieki paliatywnej dla osób z chorobami neurodegeneracyjnymi.
Rozmawiano także na temat roli opiekunów i skierowanej do nich opieki wytchnieniowej oraz na temat „planu alzheimerowskiego”. Miał on zawierać wskazówki dotyczące leczenia osób cierpiących na choroby otępienne przez psychiatrów. Funkcjonuje w wielu państwach, jednak w Polsce do dzisiaj nie został wdrożony.
Źródło: www.nik.gov.pl