Konfederacja Lewiatan przekazała swoje uwagi dotyczące Krajowego Planu Działań na rzecz Zatrudnienia na lata 2024-2026. Dotyczą one między innymi wyposażenia pracodawców w narzędzia pozwalające realizować obowiązki związane z raportowaniem luki płacowej.
Zwrócono między innymi uwagę na brak szczegółowych działań na rzecz rozwoju umiejętności pracowników cudzoziemskich oraz na potrzebę dalszych prac nad systemem uznawania ich kwalifikacji.
Według autorów stanowiska projekt Krajowego Planu Działań na rzecz Zatrudnienia to w dużej mierze dokument analityczny, który opisuje obecny stan oraz wyzwania polskiego rynku pracy. Brakuje w nim konkretnych wytycznych oraz harmonogramu ich realizacji.
Pomimo trafnych założeń, dokument prezentuje cele w sposób zbyt ogólny, opierając się na nieprecyzyjnych koncepcjach zamiast na konkretnych działaniach popartych odpowiednimi analizami i kalkulacjami – czytamy w stanowisku Konfederacji. Podkreślono, że w dokumencie podano błędne informacje dotyczące zatrudnienia i osób w wieku produkcyjnym oraz nieaktualne dane na temat deficytowych zawodów.
Teza o niskim odsetku Polaków kształcących się po uzyskaniu formalnego wykształcenia nie została poparta danymi. Brakuje też doprecyzowania okresu, który jest brany pod uwagę.
Wśród przyczyn niskiego poziomu uczenia się dorosłych znalazł się brak motywacji do rozwoju kwalifikacji, co nie jest precyzyjne, a argument o braku wsparcia ze strony pracodawców nie został poparty danymi. Niezrozumiałe jest sformułowanie mówiące o „atypowych umowach o pracę”.
Podobnie teza opisująca napływ migrantów zarobkowych do Polski jako czynnik zwiększający zasięg tzw. wtórnego rynku pracy i prekaryjności zatrudnienia nie została poparta żadnymi danymi z badań nad współczesnymi migracjami międzynarodowymi.
Cyfrowe platformy pracy
Uwagi dotyczą także kwestii platform cyfrowych, która jest złożona i trudno je jednoznacznie negatywnie oceniać, gdyż definicja platformy nie dotyczy określonego sektora, a sposobu świadczenia usług.
Środowisko pracodawców jest otwarte na rozmowy o zwiększeniu transparentności funkcjonowania platform. Według Komisji Europejskiej cyfrowe platformy pracy propagują innowacyjne usługi i nowe modele biznesowe oraz stwarzają wiele możliwości dla konsumentów i przedsiębiorstw. Mogą one skutecznie dopasowywać podaż pracy do popytu oraz oferować możliwości utrzymania się lub uzyskiwania dodatkowych dochodów, w tym osobom napotykającym przeszkody w dostępie do rynku pracy, takim jak osoby młode, osoby z niepełnosprawnością, migranci, osoby należące do mniejszości rasowych i etnicznych lub osoby pełniące obowiązki opiekuńcze.
Praca za pośrednictwem platform internetowych stwarza możliwości tworzenia lub poszerzania bazy klientów, niekiedy w wymiarze transgranicznym. Zapewnia przedsiębiorstwom znacznie szerszy dostęp do konsumentów, umożliwia dywersyfikację dochodów i rozwój nowych linii biznesowych, a tym samym pomaga im w rozwoju. Dla konsumentów oznacza to lepszy dostęp do produktów i usług, do których w przeciwnym razie trudno byłoby dotrzeć, a także dostęp do nowych i bardziej zróżnicowanych usług.
Poruszając sprawę migrantów zarobkowych, projekt skupia się na związanych z nimi zagrożeniach, pomijając korzyści gospodarcze, wynikające z zatrudnienia osób, które od lat uzupełniają luki kadrowe w różnych gałęziach polskiej gospodarki.
Teza dotycząca prekaryjnych warunków (oznaczających niską płacę, brak stabilności i ochrony prawnej, brak umowy), w których pracują cudzoziemcy oraz znacznego odsetka pracy na podstawie umów cywilnoprawnych też nie została uzasadniona. Tymczasem zgodnie z danymi ZUS większość cudzoziemców pracuje na umowie o pracę. W latach 2015-2022 największą grupę spośród ubezpieczonych cudzoziemców stanowili pracownicy (w grudniu 2022 roku – 59,1%).
Nie zostały także poparte dowodami sformułowania dotyczące dużego odsetka wniosków składanych o legalizację zatrudnienia tylko dla pozorów czy też stwierdzenia, że cudzoziemcy skupiają się w określonych gminach i dzielnicach.
Krajowy Fundusz Szkoleniowy
Krajowy Fundusz Szkoleniowy to instrument doceniany przez pracodawców, lecz ze względu na poziom alokacji zdecydowanie niewystarczający. Stanowi on wydzieloną część Funduszu Pracy, przeznaczoną na kształcenie ustawiczne, podejmowane z inicjatywy lub za zgodą pracodawcy. Jego celem jest zapobieganie utracie pracy z powodu braku dopasowania kompetencji pracowników do wymagań zmieniającej się gospodarki.
Fundusz obejmuje zaledwie niecałe 100 tysięcy pracowników, przy ponad 17,3 mln osób pracujących, czyli nie więcej niż 0,6% wszystkich pracujących.
W stanowisku podkreślono brak informacji o przygotowaniach do pilotażu wdrożenia indywidualnych kont szkoleniowych w Polsce.
Programy aktywizacyjne oraz pozwalające na łączenie pracy zawodowej z życiem rodzinnym powinny być adresowane do obu rodziców, czyli nie tylko do nieaktywnych zawodowo kobiet ale i do mężczyzn, gdyż to od ich poziomu zaangażowania w obowiązki rodzinne w dużej mierze zależy czy kobieta zdecyduje się na powrót do pracy. Potrzebna jest zmiana w podejściu do wychowania dziecka na rzecz większego zaangażowania ojców w opiekę i promowania modelu partnerskiego.
Działania dotyczące wsparcia dla podejmujących działalność gospodarczą, według komentujących warto uzupełnić o wspieranie osób zainteresowanych prowadzeniem firmy także przy wykorzystaniu nowoczesnych metod szkolenia, na przykład symulacji biznesowych.
W ramach działania dotyczącego przeciwdziałanie dyskryminacji na rynku pracy został uwzględniony jedynie problem luki płacowej. Tymczasem zjawisko dyskryminacji na rynku pracy jest o wiele szersze i występuje nie tylko ze względu na płeć.
Stanowisko Konfederacji Lewiatan podpisane przez jej Prezydenta Macieja Wituckiego, zostało przekazane do dr hab. Ewy Flaszyńskiej, dyrektor Departamentu Rynku Pracy Ministerstwa Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej.