Większość specjalistów nie dostała w tym roku podwyżki

Firmy doświadczają problemów kadrowych, lecz przeszkodą do ich rozwiązania często są ograniczone budżety, brakuje im pracowników, a szukanie oszczędności uniemożliwia pozyskanie talentów z rynku.

Jak wynika z raportu agencji doradztwa personalnego Hays  Poland „Rynek pracy 2025. Półroczny przegląd trendów”, 57 procent profesjonalistów nie otrzymało podwyżki, a 86 procent nie  spodziewa się wzrostu swoich zarobków w roku 2025.

Podwyżkę w tym roku otrzymało 43 procent specjalistów i menedżerów, a  satysfakcję z otrzymywanego wynagrodzenia zadeklarowało zaledwie 39 procent respondentów, biorących udział w badaniu Hays. To o 2 pkt proc. mniej niż w styczniu 2025.

Wynika to z faktu, że pracodawcy znajdują się pod ogromną presją, która komplikuje procesy decyzyjne i niejednokrotnie wymaga od firm elastyczności. Nie pozostaje to bez wpływu na kwestie kadrowo-płacowe.

–  Źródłem presji z jednej strony jest niepewne i podlegające dynamicznej transformacji środowisko  biznesowe, które w ciągu kilku tygodni potrafi zmienić dotychczasowe zasady gry. Z drugiej strony  wyzwaniem są kwestie kadrowe – malejące zaangażowanie pracowników, ograniczenia budżetowe uniemożliwiające konkurowanie o talent, a czasem również konieczność podejmowania trudnych decyzji o zmianach strukturalnych – zauważa Alex Shteingardt, dyrektor zarządzający Hays Poland, komentując wyniki badania do raportu, w których udział wzięło prawie 600 pracodawców oraz ponad 1000 specjalistów.

Oznacza to, że w nieustannie zmieniającej się rzeczywistości, w której coraz większą rolę odgrywa technologia i sztuczna inteligencja, poprzednie rozwiązania i schematy działania  często przestają być skuteczne. Niejednokrotnie niesie to za sobą konieczność reorganizacji i digitalizacji biznesu oraz inwestycji w nowe kompetencje.

Rynek bez załamania, ale i bez rozwoju

Chociaż nie ma załamania na rynku pracy specjalistów i menedżerów, to nie można mówić o  jego rozwoju. Wyniki badania Hays Poland pokazują, że aktualna sytuacja jest niejednoznaczna.

Opisując pierwszą połowę 2025 roku, firmy zauważają, że o pracę ubiegało się więcej osób niż w przeszłości (52 procent), a dostępność kandydatów na stanowiska juniorskie była wystarczająca (29 procent). Nie oznacza to jednak, że w Polsce mamy do czynienia z rynkiem pracodawcy. Równocześnie 44 procent firm mierzyło się z oczekiwaniami finansowymi kandydatów, którym nie były w stanie sprostać, a 41 procent twierdzi, że na rynku występował niedobór specjalistów i menedżerów.

Zdecydowana większość ankietowanych firm nie tylko rekrutowała w pierwszej połowie 2025  roku, ale ma podobne plany również na pozostałe miesiące. Chociaż jako powód najczęściej wskazują rozwój biznesu, to rekordowo dużo – co czwarta organizacja – swoje plany rekrutacyjne motywuje zmianami strukturalnymi. Poza tym 49 procent organizacji oczekuje trudności związanych z pozyskiwaniem pracowników.

Specjaliści i menedżerowie zauważają, że okoliczności do zmiany pracy nie są idealne, a poszukujący nowego miejsca zatrudnienia muszą uzbroić się w cierpliwość. Wskazują na to odpowiedzi na pytanie o ocenę perspektyw zawodowych. W porównaniu z wynikami ze stycznia 2025, z 14 do 8 pkt proc, zmalał odsetek profesjonalistów zdecydowanie pozytywnie oceniających swoje szanse na rynku pracy. Wyraźny spadek odnotowała również odpowiedź „raczej pozytywnie”. Ponadto aż co trzeci profesjonalista nie potrafi ocenić swoich perspektyw na dzisiejszym rynku pracy.

Chociaż większość ankietowanych firm dokonała podwyżek w pierwszym półroczu 2025, to odsetek ten jest niższy od grupy pracodawców, którzy w styczniu br. deklarowali plany zwiększenia płac – 60 vs. 79 procent. W konsekwencji 57 procent specjalistów nie otrzymało podwyżki w tym roku, a 86 procent nie spodziewa się, że jeszcze ją otrzyma.

–  Firmy przyznają podwyżki rzadziej, niż planowały, co wyraźnie ostudziło oczekiwania pracowników wobec kolejnych wzrostów. Specjaliści czują się niedocenieni i odnotowują spadek  satysfakcji z pracy. Rzutuje to na poziom ich zaangażowania i skutkuje faktem, że ponad 60 procent z nich rozważa zmianę miejsca zatrudnienia – komentuje Alex Shteingardt.

Maleje zaangażowanie kadr

62 procent profesjonalistów rozważających zmianę pracodawcy, jako główny powód najczęściej wskazuje poziom wynagrodzenia. Brak podwyżek i satysfakcji z finansowego aspektu pracy mogą tymczasem prowadzić do spadku zaangażowania. Problem ilustrują wyniki raportu Hays – 35 procent pracodawców i 45 procent profesjonalistów jest zdania, że na przestrzeni minionego półrocza zaangażowanie kadr zmalało.

Respondenci zapytani o powody malejącego zaangażowania, wskazali na szereg różnych czynników. O ile kwestie finansowe pojawiały się najczęściej, to wielu ankietowanych wskazywało też na brak poczucia bezpieczeństwa (obawy przed utratą pracy), duże zmiany organizacyjne czy też zbyt duży nakład pracy. Źródłem przeciążenia pracą najczęściej są z kolei niedobory kadrowe lub braki kompetencyjne w zespołach. 

–  Firmy doświadczają problemów kadrowych, lecz przeszkodą do ich rozwiązania często są ograniczone budżety. Wiele z nich znajduje się zatem w impasie – brakuje im pracowników i określonych kompetencji, lecz potrzeba poszukiwania oszczędności często uniemożliwia im zadbanie o obecne kadry oraz pozyskanie talentów z rynku – podkreśla Alex Shteingardt.

W takim kontekście, w celu utrzymania stabilności i dalszego rozwoju organizacji, niezbędna jest przemyślana strategia bazująca na aktualnej wiedzy i sprawdzonych praktykach.