2 lipca 2024 roku przedstawiciele związku Pracodawcy dla Zdrowia spotkali się z wiceministrem zdrowia Wojciechem Koniecznym. W spotkaniu, które miało miejsce w siedzibie Konfederacji Lewiatan, wzięła także udział prof. dr hab. med. Jolanta Walusiak-Skorupa, dyrektor Instytutu Medycyny Pracy im. prof. J. Nofera w Łodzi.
Tematem spotkania była profilaktyka i medycyna pracy oraz możliwości szerszego wykorzystania badań w celu wczesnego wykrywania chorób, a także wiążące się z tym problemy takie jak dostęp do wyników badań, ich finansowanie czy zachęcanie pracowników do udziału w badaniach.
Na temat znaczenie profilaktyki z perspektywy pracodawcy, mówiła Joanna Miłachowska, prezeska Siemens Healthineers, członkini zarządu Pracodawców dla Zdrowia, która przedstawiła działania firmy w tym zakresie. Siemens oprócz realizacji działań edukacyjnych (webinary, spotkania z lekarzami, psychologami i terapeutami) oferuje już od kilku lat wiele programów profilaktycznych, takich jak kardiologiczne, dotyczące chorób nowotworowych czy chorób układu ruchu.
W każdym z programów frekwencja wynosi co najmniej 50 procent, największa – 85 procent, była w programie realizowanym w latach 2022-2023, którego celem było wykrycie chorób nowotworowych i który obejmował badania USG, badania dermatoskopowe oraz rezonans magnetyczny całego ciała. W jego wyniku wykryte zostało kilka przypadków, także poważnych chorób.
– Nasze doświadczenie pokazuje, że warto rozszerzyć pulę obecnych badań profilaktycznych wykonywanych w ramach medycyny pracy – mówiła Joanna Miłachowska.
Motywacja pacjentów
Wiceminister Wojciech Konieczny przypomniał, że obecnie dostępnych jest wiele programów profilaktycznych, jednak nie wszyscy pacjenci, którzy mają taką możliwość, z nich korzystają. Jednym z nich jest Profilaktyka 40 Plus, w której wziął udział niewielki procent uprawnionych.
– Kluczowe jest motywowanie pacjentów do udziału w badaniach, co powinni robić lekarze, ale z wielu powodów, chociażby takich jak brak kadry, nie zawsze jest to możliwe do zrealizowania – mówił wiceminister.
– Lekarze zwracają uwagę, że brak jest wizyty podsumowującej, jednak uważam, że wprowadzenie takiej wizyty w ramach programu, to nadużycie, gdyż lekarze i tak nie ponoszą kosztów badań, które mają także do swojej dyspozycji, więc tym bardziej powinni przyjąć pacjenta na wizytę kontrolną w ramach swojej puli środków – dodał.
Jako jedną z wad programu wskazał, że zawiera on tylko badania laboratoryjne, i zapowiedział zmiany w tym zakresie.
– Gdy program Profilaktyka 40 Plus przestanie funkcjonować, zastąpimy go szerszym programem, opartym o medycynę pracy – zapewnił wiceminister. Zmiany w programie będą dotyczyły między innymi wprowadzenia oceny jego efektów.
– Myślimy o opiece koordynowanej w tym zakresie, aby zapobiec powielaniu się badań i nakładaniu programów – dodał.
Badania medycyny pracy, jak wynika z regulacji prawnych, przeznaczone są dla osób pozostających na umowie o pracę, tymczasem wiele osób zatrudnionych jest na podstawie innych form umów, takich jak umowa-zlecenie, kontrakt czy umowa B2B. Tych osób badania nie obejmują, co też powinno być przedmiotem regulacji. Poza tym rozszerzenie zakresu medycyny pracy wymaga określenia, kto będzie płatnikiem tych badań.
Według wiceministra Koniecznego ważna jest także edukacja pracowników, którzy mogą negatywnie odnosić się do konieczności wykonywania rozszerzonego pakietu badań w ramach medycyny pracy z obawy przed tym, że o ich wynikach dowie się pracodawca.
– Poza tym, czy połączenie medycyny pracy z profilaktyką nie spowoduje, że ośrodki medycyny pracy staną się de facto ośrodkami diagnostycznymi? Równie dobrze można by ustalić, że lekarz POZ może wykonywać badania medycyny pracy – mówił.
Stwierdził, że niebezpieczne jest ograniczenie limitów badań profilaktycznych do płci i wieku pacjentów, gdyż powinny one być celowane do określonej grupy osób.
Zwrócił uwagę na konieczność wykonywania badań przesiewowych, genetycznych, od najmłodszych lat, na profilaktykę wtórną, stosowaną u osób, które przeszły chorobę lub aktualnie chorują a także na dbałość o zdrowie psychiczne pracowników, na przykład tych rozpoczynających dopiero pracę.
Edukacja pracowników
– Nie pamiętam, abyśmy w ciągu mojej 30-letniej pracy w Instytucie pracowali tak intensywnie nad profilaktyką jak obecnie – mówiła prof. dr hab. n. med. Jolanta Walusiak-Skorupa, dyrektor Instytutu Medycyny Pracy im. prof. J. Nofera w Łodzi.
Prace te dotyczą kilku obszarów.
– Rozmawiamy o tym, co można zmienić w zakresie badań, aby były one bardziej profilaktyczne, na przykład podstawowe badania (typu lipidogram i poziom glukozy) powinny być wykonywane u wszystkich, podobnie jak badania w kierunku czynników ryzyka chorób nowotworowych oraz chorób układu krążenia. Odbyliśmy kilka rozmów z Narodowym Funduszem Zdrowia. Postulujemy także elektroniczne skierowanie na badania medycyny pracy, które powinno być dostępne na platformach ZUS PUE oraz w IKP – mówiła profesor Walusiak-Skorupa.
Przypomniała też, że to pracodawcy decydują o tym, co wchodzi w skład badań profilaktycznych i powinni to robić po konsultacjach z lekarzem i wspólnie pracować nad edukacją pracowników.
Zwróciła uwagę na powracających do pracy po przejściu chorób nowotworowych, co dotyczy coraz młodszych osób.
– Program powrotu dla nich powinien inicjować pracodawca – dodała profesor i podkreśliła, że żadnego systemu nie stać na to, aby wszystkie badania wykonywać u wszystkich, dlatego ważne jest typowanie grup ryzyka i kierowanie osób z tych grup do odpowiednich specjalistów.
Robert Zawadzki, ekspert Pracodawców dla Zdrowia, zwrócił uwagę, że przydatna byłaby w tym celu ankieta czynników ryzyka, która powinna być dostępna na platformie P1, na poziomie podstawowej opieki zdrowotnej, gdzie dostęp do takich danych mieliby koordynatorzy POZ.
Uczestnicy spotkania stwierdzili, że w celu szerszego wykorzystania badań medycyny pracy i udostępniania ich wyników, podobnie jak innych badań, na platformie P1, potrzebne jest ich zdigitalizowanie.
Katarzyna Paszkiewicz z Centrum Medycznego CMP postulowała w tym celu zniesienie podpisu pracownika pod wywiadem w zakresie medycyny pracy, co stanowi barierę digitalizacji tej dokumentacji, a także uwolnienie podmiotów medycznych i lekarzy od konieczności wykonywania badań tylko w określonych ośrodkach.
W spotkaniu wzięli także udział między innymi – Anna Rulkiewicz, prezeska Grupy Lux Med, prezeska Pracodawców dla Zdrowia, Monika Tomaszewska, dyrektorka generalna Pracodawców dla Zdrowia, Krzysztof Kopeć, wiceprezydent Konfederacji Lewiatan, Kacper Olejniczak z Departamentu Ochrony Zdrowia i Sektora Life Science Konfederacji Lewiatan.