W Centrum Medycznym Astoria na warszawskiej Białołęce zainstalowano pierwszy w Polsce aparat rezonansu magnetycznego Siemens Healthineers wykorzystujący zaledwie 0.7 ciekłego helu – Magnetom Flow.
– W diagnostyce najważniejszą rolę odgrywa czas. Szybka, właściwa diagnoza daje szansę na skuteczne leczenie. O ile my – lekarze nie jesteśmy w stanie wpłynąć na moment zgłoszenia się pacjenta do specjalisty, o tyle możemy maksymalnie przyspieszyć proces diagnostyczny. W Centrum Medycznym Astoria czas oczekiwania na wyniki można skrócić nawet do 48 godzin. Dzięki sztucznej inteligencji maksymalnie skróciliśmy również czas trwania samego badania – mówi dr Sławomir Fułek, lekarz medycyny rodzinnej, chirurg, właściciel Centrum Medycznego Astoria.
W pracowni zainstalowano pierwszy w Polsce 1.5 T aparat rezonansu magnetycznego Magnetom Flow z technologią DryCool umożliwiającą zmniejszenie zapotrzebowania systemu na ciekły hel z 500 litrów do zaledwie 0,7 litra. Urządzenie wspierane algorytmami sztucznej inteligencji pozwala zarówno na szybkie przygotowanie pacjenta do badania (pozycjonowanie) jak również szybkie i precyzyjne skanowanie całego ciała.
Technologia BioMatrix umożliwia automatyczne dostosowanie skanera do anatomii i fizjologii badanej osoby oraz przebadanie każdego pacjenta w dowolnym zakresie. Wielokanałowe cewki BioMatrix z łatwością dopasowują się do pacjenta podczas jego pozycjonowania, zapewniając maksymalną wygodę oraz dostarczają doskonałą jakość obrazowania badanej tkanki. Poza tym, podczas badania pacjenci mogą słuchać muzyki.
– Rozumiemy, że badania diagnostyczne mogą budzić niepokój, dlatego dbamy o to, aby każdy pacjent czuł się u nas bezpiecznie i komfortowo. W tym celu zapewniamy pacjentom i pacjentkom możliwość słuchania muzyki oraz ciągły kontakt z personelem, który zawsze jest gotowy odpowiedzieć na wszystkie pytania – mówi dr Fułek.
Zastosowanie technologii rekonstrukcji obrazu z nieprzetworzonych danych Deep Resolve skraca natomiast czas skanowania poszczególnych obszarów anatomicznych nawet o połowę.
-Dla przykładu, badanie mózgowia, które do tej pory trwało około 25 minut, obecnie trwa jedynie 14, natomiast skan odcinka lędźwiowego kręgosłupa skrócono z 14 do 9 minut – mówi Robert Oliszewski, elektroradiolog. Krótszy czas badania jest szczególnie istotny w przypadku dzieci oraz osób cierpiących na klaustrofobię, dla których każda minuta w aparacie rezonansowym ma ogromne znaczenie.