Raport: podejście Polaków do leczenia zmienia się z wiekiem

Młodsze pokolenia, szczególnie osoby urodzone na przełomie wieków, są bardziej wymagające i oczekują szybkiego dostępu do usług medycznych NFZ oraz ich wysokiej jakości.

Polacy coraz częściej poszukują lepszej jakości usług medycznych i łatwiejszego dostępu do specjalistów, co jest szczególnie widoczne wśród młodszych pokoleń. Co trzecia osoba z pokolenia Z rozważa zakup ubezpieczenia na życie, żeby mieć wsparcie w przypadku poważnych zachorowań. Tymczasem zaledwie 5 procent spośród najstarszych pacjentów decyduje się na dodatkowo płatną diagnostykę w prywatnej placówce, co pokazało badanie „Jak chorują Polacy?” przeprowadzone na zlecenie Nationale-Nederlanden.

Badanie ujawniło wyraźne różnice w podejściu do diagnostyki zdrowotnej w zależności od wieku. Jak się okazuje, pokolenie Z częściej wyraża gotowość do ponoszenia wyższych kosztów, aby zapewnić sobie i swoim bliskim szybszą oraz bardziej komfortową opiekę zdrowotną.

Dostęp do diagnostyki – prywatnie czy państwowo?

Aż 70 procent przedstawicieli pokolenia baby boomers (powyżej 55. roku życia) wykonało badania diagnostyczne w ciągu ostatniego roku, podczas gdy wśród generacji Z (osoby urodzone między 1995 a 2010 rokiem) na tego typu badania zdecydowało się tylko 52 procent ankietowanych. Zdecydowane różnice widać również w podejściu do miejsca, gdzie Polacy wykonują badania. O ile 70 procent pytanych pacjentów robi je w ramach publicznej służby zdrowia, to wśród młodszych pokoleń odsetek ten spada do 55 procent.

Młodsze pokolenia, szczególnie osoby urodzone na przełomie wieków, są bardziej wymagające i oczekują nie tylko szybkiego dostępu do usług medycznych NFZ, ale także ich wysokiej jakości. Coraz częściej decydują się na badania w prywatnych placówkach, dzięki czemu mają szybszy dostęp do specjalistów. Co trzecia osoba spośród pokolenia Z i co trzeci millenials (urodzeni między 1981 a 1994 rokiem) pytany w badaniu Nationale-Nederlanden zadeklarował, że jest gotowy wykupić ubezpieczenie zdrowotne. Starsze generacje znacznie rzadziej są otwarte na ich zakup – wśród generacji X (osoby urodzone między 1965 a 1980 rokiem) to 18 procent, a w baby boomers tylko 7 procent

– Badanie pokazało, że w razie choroby zrozumienie kolejnych etapów leczenia po postawieniu diagnozy może być trudne i zależy w dużej mierze od pokolenia. W przypadku starszych pacjentów (X, baby boomers) około 40 procent ma pełną świadomość następnych kroków terapii, a 75–80 procent przynajmniej w ogólnym zarysie rozumie, co je czeka. Najmniej zorientowane są osoby z pokolenia Z, co jest związane z ich młodym wiekiem oraz brakiem doświadczenia w podobnych sytuacjach. Co ciekawe, Zetki częściej niż osoby starsze sądzą, że w razie potrzeby mogą liczyć na wsparcie znajomych lub skorzystać z płatnej opieki – mówi Michał Nestorowicz, dyrektor Segmentu Ubezpieczeń Indywidualnych w Nationale-Nederlanden.

Najważniejszy termin wizyty

Decyzja o wyborze miejsca leczenia – czy w ramach prywatnego ubezpieczenia zdrowotnego, czy państwowej służby zdrowia – zależy w głównej mierze od dostępności terminów. Aż 70 procent Polaków wskazuje na ten czynnik jako kluczowy. Na drugim miejscu znajduje się bliskość placówki, co wskazuje połowa badanych, natomiast opinie o lekarzach zajmują trzecie miejsce (30 procent), tuż przed ceną. Co ciekawe, dwa najczęściej wskazywane czynniki są szczególnie istotne dla starszych pokoleń, podczas gdy generacja Z częściej kieruje się opinią o personelu medycznym.

Różnice pokoleniowe widoczne są także w podejściu do konsultacji medycznych. Niezależnie od wieku ankietowani Polacy szukają porady u dwóch lub trzech lekarzy, a przypadki jeszcze szerszej weryfikacji schorzenia zdarzają się stosunkowo rzadko. Jednak wśród pokolenia Z aż 20 procent osób, gdy zajdzie taka potrzeba, kontaktuje się z wieloma specjalistami.

Młodsi pacjenci są bardziej krytyczni

Ocena procesu leczenia także jest ściśle związana z wiekiem pacjentów. Mimo że odsetek osób, które korzystały z opieki szpitalnej, jest podobny we wszystkich generacjach (około 15 procent), to Zetki są bardziej krytyczne w jej ocenie, analizując jakość świadczonej opieki. Młodsze pokolenie dużo niżej ocenia proces leczenia – z profesjonalizmu lekarzy i personelu medycznego zadowolonych jest 65 procent badanych (w porównaniu do 88 procent wśród baby boomers), z komfortu pobytu w szpitalu 70 procent (84 procent wśród baby boomers), a z jakości jedzenia tylko 40 procent (ponad połowa wśród baby boomers). Z czego wynika ta różnica? Starsi pacjenci mogli mieć w poprzednich dziesięcioleciach doświadczenia gorszej obsługi szpitalnej i przez to zdają sobie sprawę z postępu w standardach opieki i metodach leczenia. Gen Z takich odniesień nie ma i dlatego może te aspekty gorzej oceniać.