Praktyki zawodowe w ramach WTZ to dobre rozwiązanie

NIK pozytywnie oceniła warsztaty terapii zajęciowej, które wyróżniały się wysokim odsetkiem uczestników, którzy podjęli pracę.

Nieodpłatne praktyki u pracodawcy dla uczestników warsztatów terapii zajęciowej to jedna z najskuteczniejszych form przygotowania zawodowego. Umożliwia ona sprawdzenie, jak rzeczywiście wygląda praca w danym zawodzie z uwzględnieniem preferencji i predyspozycji danej osoby z niepełnosprawnościami.

Do takich wniosków doszła Najwyższa Izba Kontroli sprawdzając efekty działalności wybranych warsztatów terapii zajęciowej (WTZ) w latach 2021-2023.

Warsztaty terapii zajęciowej, zgodnie z definicją przyjętą w ustawie o rehabilitacji zawodowej i społecznej oraz zatrudnianiu osób niepełnosprawnych, to wyodrębniona organizacyjnie i finansowo placówka, przeznaczona dla osób z niepełnosprawnościami, które są niezdolne do podjęcia pracy.

WTZ stanowią jedną z form aktywności w ramach systemu wspomagającego proces rehabilitacji społecznej i zawodowej osób z niepełnosprawnościami i mogą być organizowane przez fundacje, stowarzyszenia lub jednostki samorządu terytorialnego.

Warsztaty terapii zajęciowej do 90 procent finansowane są ze środków PFRON, a w co najmniej 10 procentach ze środków własnych samorządów.

18 lat rehabilitacji

Według NIK warsztaty terapii zajęciowej nie spełniały w pełni swojej roli, gdyż rehabilitacja w nich trwała średnio ponad pięć lat, a w skrajnych przypadkach nawet 18 i najczęściej nie zapewniała przygotowania do wejścia lub powrotu na rynek pracy. W latach 2021-2023 corocznie zatrudnienie podjęło mniej niż 2 procent uczestników WTZ biorących udział w terapii zajęciowej w skontrolowanych jednostkach.

Długo trzeba było także czekać na przyjęcie do WTZ, co jest efektem słabości obowiązującego prawa oraz braku odpowiednich mechanizmów zapewniających rotację uczestników tych zajęć.

W żadnym ze skontrolowanych WTZ nie dysponowano pełną wiedzą dotyczącą aktualnego oraz faktycznego zapotrzebowania na miejsca dla osób z niepełnosprawnościami, które w orzeczeniach miały wskazanie do terapii zajęciowej i zamieszkiwały na terenie działalności prowadzonej przez te WTZ.

Współpraca z pracodawcami

Problemem była niska rotacja uczestników WTZ, a także znikomy odsetek ich odejść ze względu na podjęcie pracy. Taka sytuacja wynikała nie tylko z braku czy niedostatecznej liczby zakładów aktywizacji zawodowej lub zakładów pracy chronionej, ale także z obaw pracodawców wobec zatrudniania osób z niepełnosprawnościami. Problemem jest zbyt mała liczba WTZ w stosunku do potrzeb, w części z nich brakowało miejsc lub nie było ich wcale.

NIK pozytywnie oceniła te warsztaty terapii zajęciowej, które wyróżniały się wysokim odsetkiem uczestników, którzy podjęli pracę. W trzech WTZ, z których kontrolerzy NIK otrzymali informacje, odsetek ten sięgał 8 procent, a nawet 15 procent. Te efekty były wynikiem stosowania takich praktyk jak systematyczna współpraca z zakładami aktywizacji zawodowej oraz lokalnymi pracodawcami, skutkująca między innymi cyklicznymi praktykami zawodowymi, zatrudnianie doradcy zawodowego lub trenera pracy bądź korzystanie z ich usług we współpracującym podmiocie a także cykliczne wizyty w powiatowych urzędach pracy czy na targach pracy.