Jak wynika z badania Hays Poland „Kobiety na rynku pracy 2024” pomimo pozytywnych zmian w zakresie równania szans kobiet i mężczyzn, wciąż pozostaje wiele do zrobienia. Chociaż wyzwań z pogodzeniem roli pracownika i rodzica doświadczają zarówno kobiety, jak i mężczyźni, to pracującym mamom jest trudniej – w karierze z takimi trudnościami spotkało się 64 procent z nich.
Profesjonalistki częściej doświadczają trudności wynikających z płci, dostrzegają lukę płacową i nierówne szanse na awans. Ponadto wciąż rzadziej od mężczyzn sięgają po stanowiska zarządcze i kierują zespołami składającymi się głównie z mężczyzn.
Tegoroczna edycja raportu Hays Poland „Kobiety na rynku pracy 2024”, prezentująca wyniki badania przeprowadzonego wśród ponad 2,5 tysięcy specjalistek i specjalistów w Polsce, ujawniła jednak niewielkie, lecz bardzo pozytywne zmiany. Profesjonalistki częściej niż przed rokiem awansują w wyniku własnych starań, co może oznaczać, że odważniej komunikują swoje oczekiwania i sięgają po swoje. Nieznacznie wzrósł również odsetek kobiet przekonanych, że płeć nie warunkuje otrzymywanego wynagrodzenia oraz szans na uzyskanie awansu.
– Pozytywne zmiany na rynku pracy mogą wynikać z połączenia dwóch oddolnych ruchów. Z jednej strony obserwujemy liczne inicjatywy DE&I (diversity, equity & inclusion) podejmowane przez kolejnych pracodawców. Natomiast z drugiej rosną naciski ze strony pracowników i kandydatów, którzy chcą pracować w firmach stawiających na kompetencje, sprawiedliwość i transparentność. Mówienie o równości i różnorodności niestety nie zawsze oznacza, że kobiety i mężczyźni mogą liczyć na równe traktowanie. Jest to szczególnie dotkliwe dla pracujących mam, które niejednokrotnie doświadczają uprzedzeń ze zwiększoną mocą – jako kobiety oraz osoby wychowujące dzieci – komentuje Aleksandra Tyszkiewicz z Hays Poland.
Wśród osób wychowujących dzieci, aż 64 procent kobiet oraz 42 procent mężczyzn deklaruje, że w swojej karierze zawodowej doświadczyło trudności związanych z pogodzeniem pracy i obowiązków rodzicielskich. Pozytywną informacją jest, że odsetek respondentek doświadczających takich wyzwań nieznacznie, lecz regularnie maleje. Jednocześnie wśród respondentów trudno mówić o jednoznacznym trendzie. Odsetek ojców, którzy napotkali takie przeszkody, na przestrzeni roku wzrósł o 5 pkt procentowych do poziomu 42 procent.
Pracujące mamy najczęściej skarżą się na brak możliwości pełnego uczestnictwa w życiu dziecka (69 procent), konieczność wyboru między zaangażowaniem w życie rodzinne lub zawodowe (65 procent) oraz niewystarczający czas na przebywanie z bliskimi (59 procent).
Największa różnica w odpowiedziach kobiet i mężczyzn dotyczy trudności z powrotem po urlopie rodzicielskim na uprzednio zajmowane stanowisko, której doświadczyło 31 procent kobiet i zaledwie 3 procent mężczyzn. Pomimo rosnącej liczby ojców korzystających z urlopu rodzicielskiego, wciąż nie jest to powszechna praktyka. Dysproporcje występują również w przypadku trudności związanych z postrzeganiem rodzicielstwa przez otoczenie zawodowe.
Jak zauważa ekspert Hays, rodzicielstwo i obowiązki opiekuńcze bardzo często wciąż rozumiane są jako domena kobiet, co przekłada się na życie zawodowe pracujących mam. Najczęściej to właśnie w przypadku profesjonalistek rodzicielstwo postrzegane jest jako czynnik ograniczający ich dyspozycyjność i zaangażowanie.
W przypadku pracujących ojców takie założenia wysuwane są zdecydowanie rzadziej.
– Nawet w sytuacjach, w których rodzice partnersko, po równo dzielą się obowiązkami opiekuńczymi wobec dzieci, to kariera matki jest bardziej narażona na działanie nieuświadomionych uprzedzeń lub krzywdzących założeń po stronie osób decyzyjnych. Dlatego tak ważne są działania edukacyjne, których celem jest zwiększanie i normalizowanie pełnego udziału ojców w życiu dzieci, już od momentu narodzin. Pozwala to na walkę ze stereotypem jakoby wychowanie dzieci było zadaniem typowo kobiecym i zwiększanie świadomości, że rodzicielstwo i obowiązki z nimi związane mogą w równym stopniu „obciążać” zarówno matkę, jak i ojca – komentuje Łukasz Grzeszczyk, CEE z Hays.
Ekspertka Hays podkreśla jednak, że młode pokolenie jest wychowywane inaczej, co daje nadzieję na pozytywną zmianę.
– Młodzi ludzie są bardziej wrażliwi na przejawy wszelkich nierówności i odporni na sugestie dotyczące tego, co jest domeną kobiet, a co mężczyzn. Możliwe, że osoby, które wkraczają i będą wkraczać na rynek pracy na przestrzeni najbliższych kilkunastu lat, będą jedną z sił wypierających z rynku pracy nieuświadomione uprzedzenia i przekonania – również te dotyczące rodzicielstwa. W połączeniu z działaniami na rzecz równiejszego podziału nieodpłatnej pracy opiekuńczej, realnie odczarowanie tak głęboko zakorzenionego w kulturze wizerunku rodzica-kobiety staje się wysoko prawdopodobne – podsumowuje Agnieszka Kolenda z Hays.