Gdybym miała możliwość spotkać się dziś ze sobą sprzed 25 lat, powiedziałabym sobie, żeby zawsze pamiętać, że kariera zawodowa to maraton, do którego trzeba się przygotować i dbać o siebie pod kątem psychicznym i fizycznym. To nie sztuka szybko się wypalić – mówiła Anna Rulkiewicz podczas panelu dyskusyjnego pt. Liderki- czas kobiet, który odbył się w ramach Europejskiego Kongresu Gospodarczego.
– Lata bycia prezeską Grupy Lux Med (pełnię tę funkcję od 17 lat, a z Grupą jestem związana prawie 22) i pracy w organizacji nauczyły mnie, żeby nie odpuszczać tego, co dla mnie ważne. Stawiam warunki, dużo pracuję, angażuje się w pracę całą sobą, ale mam z tego satysfakcję. To co daje mi energię i mnie napędza to moja rodzina i pasje, których mam bardzo wiele. Ważna jest też otwartość umysłu. Człowiek musi być zmianą, musi się sprawnie przystosowywać, umieć przewidywać. Ta gotowość do zmiany jest bardzo istotna. Nauczyłam się, że też trzeba mieć dystans i dużo spokoju w sobie. Oczywiście należy pamiętać, że nikt nie staje się liderem bez ludzi, których gromadzi wokół siebie Trzeba mieć dobrych liderów, odpowiedzialnie dbać o innych i patrzeć jak się rozwijają, co także jest źródłem satysfakcji – mówiła Anna Rulkiewicz, prezeska Grupy Lux Med, prezeska Pracodawców dla Zdrowia.
Magdalena Bezulska, prezes zarządu, dyrektor generalny, Veolia term SA, podkreśliła rolę poznawania siebie i innych, otaczanie się innymi ludźmi, celebrowanie drobnych sukcesów oraz budowanie networku, bo stanowi to szansę na sukces.
Natomiast Magdalena Taczanowska, prezeska i właścicielka Świecąc, stwierdziła, że gdyby ponownie zaczynała karierę, starałaby się zawsze sprawdzać, jakimi wartościami się kieruje, a także dawałaby sobie czas na nudę i analizowanie siebie.
Odwaga i wyjście ze strefy komfortu
Magdalena Chudzikiewicz, członkini zarządu, Chief Commercial Officer, home.pl, podkreśliła, że w rozwoju kariery zawodowej ważna jest odwaga.
– Jest ona potrzebna, a kobietom często jej brakuje. Warto się przełamywać i wychodzić poza strefę komfortu, nie twierdzić, że czegoś nie możemy. W rezultacie takiej postawy kobiety na przykład nie proszą o podwyżkę, co skutkuje tym, że zarabiają mniej od mężczyzna, a następnie ich świadczenia emerytalne są o 30 procent niższe niż świadczenia mężczyzn – mówiła.
– Nawet gdy się boisz, rób to, bo gdy czegoś nie zrobisz, nie dowiesz się, jakie efekty to przyniesie– dodała Magdalena Taczanowska.
Przeszkodą w osiąganiu sukcesu przez kobiety jest zjawisko psychologiczne znane jako syndrom oszusta (impostor syndrom), objawiające się tym, że dana osoba nie wierzy we własne osiągnięcia i możliwości, nawet jeśli ma dowody posiadanych kompetencji czy odnoszonych sukcesów. Pomniejsza też znaczenie swoich dokonań, mimo że zewnętrzne kryteria je potwierdzają. Syndrom ten częściej dotyczy kobiet niż mężczyzn.
Panelistki wspominały, że dużo siły dawała im rodzina i dzieci, pomimo że ich posiadanie wymagało sprostania wielu obowiązków.
– Mam dwie córki, które mają 16 i 5 lat, drugą urodziłam będąc już szefową firmy i dało mi to dużo odwagi – mówiła Magdalena Chudzikiewicz.
Autentyczność i szacunek
Zapytane, z jakich wartości by nie zrezygnowały, panie biorące udział w dyskusji wymieniły między innymi szacunek i uczciwość.
– Należy zawsze być sobą, ważna jest autentyczność– mówiła Urszula Jarosz, prezes zarządu, Transition Technologies – Systems.
Anna Rulkiewicz wymieniła oprócz autentyczności także wiarygodność, spójność oraz utrzymanie równowagi miedzy życiem prywatnym i zawodowym.
– Słucham pracowników i staram się, aby dobrze czuli się w pracy i aby praca nie zaburzała ich spokoju domowego. Ważna jest także empatia, i szacunek dla ludzi, z którymi się pracuje, a także wartości ogólne, które budują nas jako człowieka. Trzeba być dobrym człowiekiem i robić w życiu dobre rzecz. Staram się także zawsze dotrzymywać słowa – mówiła.
Work life balance stara się utrzymywać w życiu Olga Sobieraj, która pracuje 4 dni w tygodniu, a 4 razy w roku wyjeżdża, aby pracować zdalnie.
Poszukiwanie równowagi
Taki work-life balancing trzeba w sobie wyrobić, co często trwa przez lata.
– Z powodu sytuacji rodzinnej często w życiu byłam odpowiedzialna za innych, nawet za bardzo. Nauczyłam się, że lepiej przestać martwić rzeczami, na które nie mamy wpływu i że warto dbać o regenerację ciała, ducha i umysłu, jestem dopiero na tej drodze, dążę do tego – mówiła Magdalena Bezulska.
Anna Rulkiewicz podzieliła się swoimi doświadczeniami dotyczącymi poszukiwania własnej drogi, w czym pomogła praca na uczelni amerykańskiej, networking oraz treningi z couchem. Efektem był spokój wewnętrzny, wynikający z równowagi między rodziną, pracą i czasem na refleksję.
– Dzisiaj po ciężkiej pracy i nauce mam punkty, których nie odpuszczam, takie jak codzienne 20-30 minut refleksji na temat tego, co przyniósł dzień, są „święte” dni z rodziną. Nauczyłam się stawiać granice, decyduję, kiedy pracuję, a kiedy nie – opowiadała.
– Staram się planować swój czas, odkrywać różne przyjemności, takie jak sport, skupiać się na sobie i myśleć o swoim dobrostanie – dodała Magdalena Chudzikiewicz.
Rozum czy emocje?
O kobietach można czasem spotkać opinie, że emocje biorą u nich górę nad rozumem. Czy tak jest rzeczywiście? Czy kiedykolwiek to się przydarzyło liderkom?
Anna Rulkiewicz stwierdziła, że są różne style zarządzania, od inteligencji emocjonalnej po działanie instynktowne.
– Na pewno nie osiągnie się sukcesu bez zaangażowania ludzi w ten proces, dlatego liderki przede wszystkim powinny umieć wpływać na ludzi, aby mieli chęć działania, aby byli zmotywowani i widzieli sens tego, co robią. Sztuka bycia dobrym liderem polega na tym, że wydobywa się z każdego to, co najpiękniejsze. Warto też być otwartym na różnorodność w organizacji, dawać te same szanse wszystkim, patrzeć jak się rozwijają.- mówiła. Podkreśliła, że ważne jest realizowanie misji.
– Największą przyjemność sprawia mi, gdy wiem, ile liderów w życiu wychowałam i wierzę, że razem budujemy lepszą Polskę, a pacjentom będziemy dawać to, co najlepsze w ochronie zdrowia – dodała, mówiąc, że nie tylko kobiety powinny się wspierać, a kobietom życzy przede wszystkim, aby były odważne i się nie bały.
Magdalena Chudzikiewicz stwierdziła, że oczekuje od pracowników zaangażowania, chęci do nauki, do zmieniania firmy i szukania nowych rozwiązań.
– Lubię mądrych ludzi i pracowników – stwierdziła.
W grupie, w której pracuje Magdalena Bezulska, kobiet jest coraz więcej. Firma wprowadziła zasady równości we wszystkich narzędziach stosowanych w dziale HR, ale solidarność nie powinna wynikać z parytetów.
– Trzeba promować kobiety i dbać o różnorodność – dodała Magdalena Chudzikiewicz, która stwierdziła, że kobieta-mentorka pomogła jej wyrosnąć na liderkę. W firmie, w której pracuje, 50 procent stanowią kobiety, ale ciągle zajmują niższe stanowiska od mężczyzn.
Feminatywy pomagają
Rozmówczynie zgodziły się, że feminatywy pomagają przypomnieć o różnorodności potrzebnej w biznesie i że warto ich używać. To brak kobiet na pewnych stanowiskach powoduje brak nazw z żeńskimi końcówkami, gdy będzie ich więcej, także kobiety będą częściej je zajmowały.
W panelu pt. „Liderki – czas kobiet” brały udział: Magdalena Bezulska, prezes zarządu, dyrektor generalny, Veolia term SA, Magdalena Chudzikiewicz, członkini zarządu, Chief Commercial Officer, home.pl, Urszula Jarosz, prezes zarządu, Transition Technologies – Systems, Anna Rulkiewicz, prezeska Grupy Lux Med, wiceprezydentka Konfederacji Lewiatan, prezeska Związku Pracodawcy dla Zdrowia, Olga Sobieraj, Founding Partner, Strategic Advisor, Olga Sobieraj & Co, Magdalena Taczanowska, prezeska i właścicielka, Świecąc, wieloletnia członkini zarządu, Microsoft, była wiceprezeska Sygnity i S&T. Moderatorem była Joanna Burnos, założycielka Leaderis Institute, ekspertka, Team Europe, podcasterka „Departament Kobiet”
XVI Europejski Kongres Gospodarczy odbywa się od 7 do 9 maja 2024 w Katowicach. Wydarzenie organizowane jest przez PTWP.