Do właściwego zarządzania zdrowiem potrzebna jest koordynacja państwa i stabilność programów

Trzeba promować zarządzanie zdrowiem przez każdego z nas, ale państwo też ma tutaj dużą rolę do odegrania  poprzez włączenie różnych podmiotów i nałożenie obowiązków na instytucje odpowiedzialne za zdrowie.

Uczestnicy panelu pt. „Zdrowie publiczne – rola i znaczenie profilaktyki i promocji zdrowia” odbywającego się w ramach Forum Ochrony Zdrowia, będącego częścią Forum Ekonomicznego, zgodzili się, że działania w tym zakresie powinny być uregulowane systemowo. Trzeba promować zarządzanie zdrowiem, będące obowiązkiem każdego z nas. Państwo w tej kwestii odgrywa dużą rolę poprzez włączanie w działania różnych podmiotów i nałożenie obowiązku na jednostki odpowiadające za kwestie zdrowotne na różnych szczeblach. Do tego potrzebna jest stabilność programów i projektów. 

Profilaktyka to najtańszy i najlepszy sposób na zapewnienie dobrego zdrowia i długiego życia. Z drugiej jednak strony starzejące się społeczeństwo to potężne wyzwanie dla systemu ochrony zdrowia. Pomocna może okazać się w tej kwestii właściwa edukacja zdrowotna. Wyedukowany pacjent będzie świadomie zarządzał swoim zdrowiem, zapobiegając chorobom, a nie jedynie korzystał z konsultacji lekarskiej w przypadku zachorowania.

Gotowość do opieki zdrowotnej na ostatnim miejscu 

System ochrony zdrowia w Polsce jest na przedostatnim miejscu (przed Bułgarią) w zakresie czynnika tzw. healthcare readiness, oznaczającego gotowość do opieki zdrowotnej, index 2023. Dane na ten temat były przedstawione podczas ostatniego Forum Bezpieczeństwa Globalnego w Pradze, w programie którego znalazły się także kwestie zdrowotne. 

Indeks gotowości readiness today oznacza bieżącą oceną stanu opieki zdrowotnej. Ocena dotycząca przyszłości (readiness tomorrow) obejmuje inwestycje, innowacje, nakłady, działania profilaktyczne, walkę z czynnikami behawioralnymi itd. W tym drugim zakresie czynnik dotyczący Polski jest najniższy w Europie i wynosi 31,6, najwyższy (Norwegia) to 73,1. 

Nasz kraj nie wygląda dobrze także ze względu na oceną głównych czynników ryzyka, takich jak niezdrowa dieta, palenie, spożywanie alkoholu czy zanieczyszczenie powietrza. W zakresie przyjmowania nowych technologii Polska z wynikiem 804 dni jest krajem, gdzie na wdrożenia tego typu narzędzi czeka się najdłużej. Zajmujemy także czwarte miejsce od końca w Europie pod względem stabilności programu reform oraz stabilności resortu zdrowia. 

Andrzej Fal z Państwowego Instytutu Medycznego MSWiA, moderujący panel, który przytaczał te dane, wspomniał także, że w Polsce pali około 30 procent społeczeństwa, wzrosła konsumpcja papierosów przez kobiety i brak jest działań zapobiegających temu zjawisku oraz publicznych badań w tym zakresie. W dodatku 53 procent inicjacji nikotynowych dotyczy najtańszych papierosów, 38 procent – e-papierosów a tylko 3 procent – tytoniu podgrzewanego.

Wprawdzie 20 procent osób w Polsce deklaruje się jako abstynenci, ale 20 procent pijących spożywa 80 procent alkoholu, a połowę alkoholu spożywamy w piwie.

Magdalena Kołodziej z fundacji My Pacjenci stwierdziła, że w społeczeństwie brak jest wiedzy na temat zdrowia i dbania o nie, dlatego organizacja wspiera Rzecznika Praw Pacjenta w kwestii wprowadzenia przedmiotu – „zdrowie” w szkołach. 

Piotr Wojtysiak, wicemarszałek województwa łódzkiego, przyznał, że świadomość pacjentów jest niska, co ma swoje odbicie w niewielkim zainteresowaniu wielu programami profilaktycznymi oferowanymi przez samorząd.

– Widzę jedynie zainteresowanie ze strony mieszkańców programem rehabilitacyjnym dla osób pracujących. Realizujemy także program szczepień, na przykład przeciwko HPV, z udziałem w nim różnie bywa Proces kształcenia powinien być skierowany na odpowiedzialność za własne zdrowie – dodał. 

Edukacja pracodawców i pacjentów 

Anna Rulkiewicz, prezeska Pracodawców dla Zdrowia prezeska Grupy Lux Med, mówiła o działaniach prowadzonych w zakresie edukacji pracodawców. 

-Rola pracodawców w profilaktyce jest bardzo ważna. Staramy się ich edukować, pracując na danych, ich gromadzenie i analiza jest kluczowe, aby zaproponować sprofilowane programy. W ostatnich kilku latach nacisk kładziemy szczególnie na kwestie zdrowia psychicznego – mówiła.


Jakub Swadźba, członek zarządu Pracodawców dla Zdrowia, prezes Diagnostyki SA przypomniał program Profilaktyka 40 Plus, który zaoferował pakiet bezpłatnych badań.

-Frekwencja w programie była może daleka od oczekiwanej, ale patrzę na to pozytywnie, że jednak sporo osób z niego skorzystało. Diagnostyka zajmuje się także edukacją pacjentów, na naszą stronę internetową, na której publikowane są materiały prozdrowotne, mamy 4 miliony wejść. Oprócz diagnozowania chcemy także edukować, zgodnie z medycyną 3.0, która mówi – nie leczyć, ale zapobiegać— stwierdził. 

Profesor Leszek Czupryniak z Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego dodał, że w kwestii profilaktyki warto skorzystać z medycyny pracy. Mówił też o różnicach w podejściu do profilaktyki u kobiet i mężczyzn oraz o konieczności skupienia się na trzech najważniejszych problemach jakim są – cukrzyca, nadciśnienie oraz otyłość. 

Profesor Gertruda Uścińska z Wydziału Nauk Politycznych i Studiów Międzynarodowych Uniwersytetu Warszawskiego przypomniała, że czynniki behawioralne wynikają także z warunków pracy oraz legislacji, która przez wiele lat umożliwiała przyznawanie renty bardzo wielu osobom (słynna 3 grupa), co generowało koszty ze strony systemu. Obecnie 3,5 procent populacji stanowią renciści, którzy są w wielu produkcyjnym.

-W naszym systemie opieki zdrowotnej dominuje medycyna naprawcza, co wynika z potrzeb społecznych, ale krok po kroku można to zmienić. Potrzebna jest edukacja od samego początku od lat szkolnych oraz nauka zdrowych nawyków dotyczących diety i stylu życia. Dzieci trzeba do nich wdrażać, kłaść nacisk na aktywność fizyczną – mówiła Anna Rulkiewicz.

Medycyna stylu życia 

Jarosław Pinkas, dyrektor Szkoły Zdrowia Publicznego – Dziekan Centrum Medycznego Kształcenia Podyplomowego wspomniał o szkoleniu lekarzy w zakresie medycyny stylu życia, która kładzie duży nacisk na działania edukacyjne i profilaktyczne.

-Coraz lepiej przebijamy się do świadomości, ale ciągle jest jeszcze w tej kwestii wiele do zrobienia. Staramy się pokazywać, co jest dobre dla pacjentów i na szczęście coraz więcej lekarzy jest zainteresowanych zdobywaniem wiedzy w tym zakresie -mówił.

Wysunął także pomysł, że w ramach tzw. zasiłku babciowego można by edukować osoby opiekujące się dziećmi i monitorować stan zdrowia ich podopiecznych, kładąc nacisk między innymi na właściwą dietę dzieci.

Magdalena Kołodziej zwróciła uwagę na ważną kwestię koordynacji, która odbywa się w ramach działań fundacji, ale powinna być prowadzona systemowo.

Paneliści zgodzili się w kwestii tego, że edukacja pierwotna jest niezbędnym elementem dbania o zdrowie. Za profilaktykę wtórną odpowiadają samorządy i organizacje pozarządowe, a pracodawcy wspólnie z firmami prywatnymi mogą koordynować programy zdrowotne dla pracowników. 

-Trzeba promować zarządzanie zdrowiem i to jest obowiązek każdego z nas, ale państwo też ma tutaj dużą rolę do odegrania  poprzez włączenie różnych podmiotów i nałożenie obowiązków na instytucje odpowiedzialne za zdrowie. Państwo powinno koordynować te działania i zapewnić stabilność programowi i projektów – podsumowała profesor Uścińska. 

Profesor Czupryniak dodał, że dla osób dbających o zdrowie powinna być niższa składka zdrowotna, a Jarosław Pinkas – że warto w kwestiach edukacji i profilaktyki wykorzystać wiedzę absolwentów zdrowia publicznego.

XXXIII Forum Ekonomiczne w Karpaczu odbywa się od 3 do 5 września 2024.