Średnie poczucie dobrostanu Polaków

Globalne straty wynikające z niedostatecznej dbałości o dobrostan pracowników osiągają rocznie poziom około 2,5 biliona dolarów.

Firma infuture.institute na zlecenie Benefit Systems opracowała Wellbeing Score – autorski wskaźnik dobrostanu, który pozwala monitorować jego poziom i proaktywnie działać na rzecz poprawy wyniku. Stał się on podstawą ogólnopolskiego badania dobrostanu Polek i Polaków, z którego wynika, że obecnie prawie połowa mieszkańców naszego kraju (47 procent) ocenia swój dobrostan jako średni – znajdujemy się tym samym w punkcie równowagi.

Oznacza to, że osoby z tej grupy, w przypadku braku troski o poszczególne obszary dobrostanu, mogą przejść do niższego poziomu lub opiekując się wszystkimi obszarami składowymi, poprawić swój dobrostan.

31 procent Polaków ocenia swój dobrostan jako wysoki, a 14 procent jako niski. Najniżej swój wellbeing oceniają osoby w przedziale wiekowym 35-44 lata, które stanowią dziś podstawę grupy aktywnych zawodowo Polaków. Największy wpływ na poziom dobrostanu w opinii mieszkańców Polski ma stres, który jest nieodłącznym elementem obecnej rzeczywistości.

Aż 32 procent Polaków odczuwa izolację lub odosobnienie w wysokim stopniu. Prowadzi to do pogłębienia się kryzysu relacji, wzrostu osamotnienia, a w dalszej konsekwencji – atomizacji społeczeństwa polegającej na zaniku poczucia sprawczości i odpowiedzialności za życie społeczne.

Pozytywnym czynnikiem wpływającym na dobrostan jest stabilność finansowa, tak uważa 72 procent Polaków, kolejne ważne czynniki to zdrowie fizyczne i psychiczne, poczucie bezpieczeństwa oraz szeroko pojętego szczęścia.

Płeć nie determinuje poczucia dobrostanu. Minimalne różnice widoczne są jedynie w przypadku bardzo niskiego i niskiego dobrostanu (11 procent mężczyźni, 16 procent kobiety) i mogą wynikać z czynników społecznych i kulturowych, takich jak stereotypizacja roli kobiety, brak równowagi między życiem zawodowym a obowiązkami domowymi czy kwestie nierówności płciowych.

Dobrostan Polek i Polaków jest skorelowany z ich wiekiem subiektywnym – tym, na ile czują się dojrzali, jak oceniają swoje zdolności umysłowe i sprawność fizyczną oraz jaki jest ogólny poziom satysfakcji z życia. Ich dobrostan jest tym wyższy, im czują się oni młodziej. Widoczne jest to zwłaszcza na poziomie wysokiego i bardzo wysokiego dobrostanu, gdzie wskazuje na niego najwięcej osób (odpowiednio 32 procent i 10 procent) czujących się młodziej.

Wskaźnik jest holistyczny (uwzględnia wiele czynników), kontekstowy (zależny od sytuacji, w której się znajdujemy), zmienny w czasie (bierze pod uwagę tryb życia) i wielopoziomowy.  W jego skład wchodzi sześć obszarów w dwóch wymiarach, w jakich na co dzień funkcjonujemy. Zdrowie fizyczne, zdrowie psychiczne i wewnętrzny spokój to obszary wewnętrzne, bardziej subiektywne – odzwierciedlają spojrzenie człowieka na elementy związane z nim jako jednostką. Komfort życia, relacje oraz natura to z kolei obszary zewnętrzne, odnoszące się do elementów życia społecznego, finansów, sytuacji gospodarczo-politycznej czy relacji ze środowiskiem naturalnym.

Bez względu na to, jak nazwiemy to zjawisko – czy będzie to work-life balance, work-life blending czy work-life integration – wiadomo, że praca i życie osobiste tworzą system naczyń połączonych. Dlatego też praca stanowi horyzontalny obszar, który przenika wszystkie sześć obszarów składowych Wellbeing Score. Wątek pracy obecny jest w obszarach związanych z relacjami z innymi, zdrowiem psychicznym, wewnętrznym spokojem czy komfortem życia.

Poziom dobrostanu wpływa nie tylko na to jak się czujemy, ale także na to jak pracujemy. Stąd wellbeing sukcesywnie zyskuje uwagę kolejnych pracodawców, którzy chcą tworzyć przyjazne miejsca pracy, a także podejmować działania zwiększające potencjał zespołu i całej organizacji.

Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) oszacowała, że globalne straty wynikające z niedostatecznej dbałości o dobrostan pracowników, manifestujące się w postaci zmniejszonej efektywności i absencji, osiągają rocznie poziom około 2,5 biliona dolarów.

Zgodnie z analizami Instytutu Gallupa pracownicy zatrudnieni w firmach, które wspierają ich ogólny dobrostan przyznają, że są mniej skłonni do zmiany pracy (69 procent) czy narażeni na wypalenie zawodowe (71 procent). Jednocześnie pięciokrotnie częściej są w stanie polecać pracę w zatrudniającej ich firmie i wykazują wyższy poziom zaufania do liderów organizacji. Są też trzykrotnie bardziej zaangażowani w rzetelne wykonywanie swojej pracy. Z kolei zespoły, które mają poczucie, że funkcjonują w organizacjach dbających o wellbeing, budują większe zaangażowanie po stronie klientów czy rentowność.

Wyższy poziom dobrostanu w przypadku osób pracujących hybrydowo (52 procent w tej grupie) w porównaniu do osób pracujących z domu (44 procent) i z biura (39 procent) może sugerować korzystny wpływ elastyczności form zatrudnienia na ogólne samopoczucie pracowników. Elastyczność i możliwość łączenia pracy z domu i biura wydaje się zatem takim modelem pracy, który pozwala pracownikom na lepszą harmonizację życia zawodowego i prywatnego.

Raport „Dobrostan Polek i Polaków” przeprowadzony przez infuture.institute na zlecenie Benefit Systems znajduje się tutaj>>>