Prawa pacjentów nie są przestrzegane

Pacjenci aż 65 procent kontrolowanych szpitali  nie mieli pełnego dostępu do wszystkich, wymaganych prawem informacji.

Najwyższa Izba Kontroli sprawdziła szpitale pod kątem przestrzegania praw pacjenta i stwierdziła przypadki ich naruszania we wszystkich badanych obszarach. W większości kontrolowanych szpitali pacjenci nie mieli pełnego dostępu do informacji, a prawie 30 procent podmiotów leczniczych nie zapewniło pacjentom godnych warunków pobytu w szpitalu.

NIK przyjrzała się tematyce przestrzegania praw pacjenta po analizie sprawozdań Biura Rzecznika Praw Pacjenta oraz opinii specjalistów z tej dziedziny. Wynikało z nich, że najczęściej łamane są prawa pacjenta do wyrażenia zgody na udzielanie świadczeń zdrowotnych, ograniczana jest też dostępność świadczeń. Poza tym personel medyczny nie zawsze respektuje prawo pacjenta do poszanowania jego intymności i godności.

Brak informacji, złe warunki pobytu

Najczęściej naruszanym prawem pacjenta było prawo do informacji. Pacjenci aż 65 procent kontrolowanych szpitali  nie mieli pełnego dostępu do wszystkich, wymaganych prawem informacji, które dotyczyły możliwości zapisania się na listę oczekujących na udzielenie świadczenia, zasad zapisów na porady i wizyty, zasad potwierdzania prawa do świadczeń czy udogodnień dla osób z niepełnosprawnościami.

Kontrola ujawniła, że pięć z 18 podmiotów leczniczych objętych kontrolą nie zapewniło pacjentom odpowiednich warunków pobytu w szpitalu. Zdarzało się, że sprzęty były zdewastowane, łazienki nieprzystosowane dla osób z niepełnosprawnościami, ogólnodostępne sanitariaty nie dawały się zamknąć, a w salach wieloosobowych brakowało parawanów pozwalających na zbadanie pacjenta z poszanowaniem jego prawa do godności i intymności.

Jeden z rażących przykładów nierespektowania tego prawa dotyczył Szpitala Bielańskiego w Warszawie. Na Oddziale Ginekologiczno-Położniczym sala do porodów martwych znajdowała się w bezpośrednim sąsiedztwie sali, w której odbywały się porody żywych dzieci. Obie sale były tak ulokowane, że pacjentki w nich rodzące mogły mieć ze sobą bezpośredni kontakt i słyszeć siebie nawzajem.

W 35 procent szpitali pacjenci nie uzyskali pełnej informacji o zabiegach podwyższonego ryzyka, którym mieli zostać poddani. Wypełniane przez pacjentów formularze zawierające informacje i zgodę nie były dostosowane do danego zabiegu. W części z nich brakowało informacji o spodziewanych korzyściach i najczęstszych ryzykach.

Bez monitoringu oceny i skuteczności leczenia

W ponad jednej trzeciej szpitali monitoring oceny i skuteczności leczenia bólu nie był prowadzony lub dokumentowany w pełni rzetelnie. Luki w monitoringu dotyczyły też stanu odleżyn i procesu ich leczenia. W trzech kontrolowanych szpitalach prywatność pacjentów była naruszana przez nieuzasadnione, nadmierne stosowanie monitoringu wizyjnego.

Część podmiotów leczniczych nieprawidłowo rejestrowała, analizowała lub zgłaszała zdarzenia niepożądane. Żaden z kontrolowanych podmiotów nie prowadził dokumentacji medycznej w 100 procentach w formie elektronicznej. W części podmiotów dokumentacja medyczna nie była odpowiednio zabezpieczona przed uszkodzeniem, zniszczeniem bądź utratą.

W około 30 procentach kontrolowanych podmiotów pacjenci nie mogli umawiać się na wizyty drogą elektroniczną. Jednocześnie w szpitalach, w których była możliwość elektronicznej rejestracji, zainteresowanie nią było znikome i nie przekraczało 1 procent wszystkich przyjętych pacjentów. Istotnym czynnikiem ograniczającym wykorzystanie elektronicznego kanału umawiania się na wizyty lekarskie jest wiek pacjentów.

Nieodwołane wizyty

Kontrolowane podmioty na bieżąco weryfikowały listy oczekujących na udzielenie świadczenia. Jak wykazała kontrola NIK, ograniczona dostępność świadczeń, a co za tym idzie długi czas oczekiwania na świadczenia, nie zawsze wynikały z wadliwego systemu opieki zdrowotnej. Często przyczyną był wysoki odsetek pacjentów, którzy nie zgłaszali się na wizyty w wyznaczonym terminie. W skrajnych przypadkach w poradniach przyszpitalnych liczba osób niezgłaszających się stanowiła nawet połowę wszystkich zarejestrowanych pacjentów.

W okresie objętym kontrolą (2019-2023) Rzecznik Praw Pacjenta wszczął w sumie 6339 postępowań wyjaśniających w sprawach o indywidualne naruszenie praw pacjenta. Z roku na rok takich postępowań było coraz więcej –  w 2019 r. zaledwie 570, a do 29 września 2023 roku już 1293. W prawie wszystkich analizowanych sprawach przekroczono terminy określone w kodeksie postępowania administracyjnego.