NIK: Pomoc psychologiczna i psychoterapeutyczna dla dzieci i młodzieży jest niewydolna

Wzrosło zapotrzebowanie na pomoc poradni psychologiczno-pedagogicznych. W latach 2020-2023 liczba dzieci korzystających z tego rodzaju wsparcia zwiększyła się o prawie 60 procent.

W latach 2020-2023 o 63 procent wzrosła liczba dzieci i młodzieży, u których stwierdzono zaburzenia psychiczne. Coraz częściej stany te miały związek z uwarunkowaniami cywilizacyjnymi. Według NIK młodzi ludzie nie otrzymują skutecznej pomocy psychologicznej.

Stwierdzone u dzieci i młodzieży zaburzenia były to między innymi depresje, próby samobójcze, samookaleczenia, zaburzenia odżywiania, uzależnienia czy zaburzenia związane ze stresem. Dominowały zachowania agresywne i autodestrukcyjne, a próby samobójcze stanowiły drugą po wypadkach komunikacyjnych przyczynę zgonów wśród dzieci i młodzieży w Polsce. Liczba prób samobójczych podejmowanych przez dzieci i młodzież od 7. do 18. roku życia w latach 2021-2022 r. wzrosła o 77 procent, a liczba samobójstw – aż o 19 procent.

Potrzebne poradnie psychologiczno-pedagogiczne

W ostatnich latach wzrosło też zapotrzebowanie na pomoc poradni psychologiczno-pedagogicznych. W okresie objętym kontrolą NIK (lata 2020-2023) liczba dzieci korzystających z tego rodzaju wsparcia zwiększyła się o prawie 60 procent. Z poradni korzystało ponad 331 tysięcy dzieci w wieku przedszkolnym i szkolnym w roku 2020/2021 i niecałe 528 tysięcy osób w roku 2021/2022.

Jednocześnie jednak NIK stwierdziła, że dzieci i młodzież nie otrzymały dopasowanej do potrzeb, kompleksowej pomocy psychologicznej i psychoterapeutycznej, a dostępność specjalistów była ograniczona ze względu na braki kadrowe i niedofinansowanie.

Poradnie psychologiczno-pedagogiczne koncentrowały się na wydawaniu opinii i orzeczeń, a nie na wsparciu terapeutycznym dzieci i młodzieży. Czas oczekiwania na przyjęcie do poradni sięgał nawet 12 miesięcy.

Nowo utworzone ośrodki środowiskowej opieki psychologicznej i psychoterapeutycznej zwiększyły co prawda dostępność udzielanego wsparcia, jednak zapotrzebowanie znacznie przekraczało ich możliwości. Nie wypracowano też modelu efektywnej, skoordynowanej pomocy udzielanej przez różne instytucje.

Nadzieją jest reforma psychiatrii

Izba zwraca uwagę, że w tym kontekście ważne jest powodzenie wdrażanej od 2020 roku reformy psychiatrii dzieci i młodzieży, w tym sprawne funkcjonowanie nowo utworzonych ośrodków środowiskowej opieki psychologicznej i psychoterapeutycznej dla dzieci i młodzieży, w ramach I poziomu referencyjnego.

NIK podkreśla, że niezbędne jest także zajęcie się przyczynami pogarszającego się stanu psychicznego dzieci i młodzieży i holistyczne ujęcie tematu. Zdaniem specjalistów dzieci cierpią na samotność, nie radzą sobie z oczekiwaniami środowiska rodzinnego, a u podłoża ich problemów psychicznych często leży zaburzona komunikacja z rodzicami. Z drugiej strony niszczący wpływ na psychikę ma presja szkoły: ocenianie uczniów tylko przez pryzmat ocen w walce o pozycję szkoły w rankingach.

Szkoła i system edukacji mają ogromny, niestety często negatywny, wpływ na dobrostan psychiczny dzieci i młodzieży. W okresie roku szkolnego znacznie więcej młodych pacjentów przyjmowanych jest na leczenie psychiatryczne, zarówno w trybie ambulatoryjnym, jak i zamkniętym – podkreślają eksperci, w tym konsultant krajowy i konsultanci wojewódzcy w dziedzinie psychiatrii dzieci i młodzieży.

Brak specjalistów w szkołach

Od września 2022 roku, zgodnie ze znowelizowanym prawem oświatowym, w przedszkolach i szkołach ogólnodostępnych zaczęły obowiązywać standardy zatrudnienia specjalistów – psychologów, pedagogów, logopedów, terapeutów pedagogicznych. Szkoły miały także obowiązek zatrudnić pedagoga specjalnego. Aż 70 procent skontrolowanych placówek wywiązało się z tego obowiązku, obniżając wymiar zatrudnienia dotychczas zatrudnionym pedagogom i powierzając im zadania związane z nową funkcją. Na koniec marca 2023 roku – pomimo przeznaczenia dodatkowych środków na zatrudnienie specjalistów (łącznie w 2022 roku prawie 515 mln zł) – ponad połowa szkół (54 procent) nie spełniała ustalonych standardów. większość kontrolowanych szkół (8 z 10) nadal miała problemy z zatrudnieniem psychologów. Żadna z kontrolowanych szkół nie oferowała uczniom wsparcia psychoterapeuty. Problemy z zatrudnieniem dotyczyły też innych niezbędnych specjalistów pomocy psychologiczno-pedagogicznej, w tym logopedów, terapeutów pedagogicznych, doradców zawodowych.

Aż 90 procent szkół nie realizowało w pełni zaleceń poradni psychologiczno-pedagogicznych zawartych w dostarczonych do szkół orzeczeniach i opiniach.

Kontrola NIK wykazała, że współpraca pomiędzy szkołami a rodzicami dzieci wymagających opieki psychologiczno-pedagogicznej pozostawiała wiele do życzenia. Rodzice często nie mieli zaufania do udzielanej w szkole pomocy psychologiczno-pedagogicznej.  Część rodziców bagatelizowała zaburzenia psychiczne swoich dzieci albo nie dopuszczała do siebie myśli, że z ich dzieckiem może być „coś nie tak”.

Zdaniem specjalistów z kontrolowanych szkół  konieczne jest lepsze diagnozowanie i rozpoznawanie problemów, z jakimi borykają się uczniowie, także w kontekście rosnącego zapotrzebowania na pomoc psychologiczną i psychoterapeutyczną.