Paweł Walicki, prezes Centrum Medycznego CMP, w rozmowie na temat rozwoju sieci CMP, planów dotyczących akwizycji nowych placówek, rozszerzenia działalności o leczenie szpitalne, a także o sukcesie kampanii #odwołuje #nieblokuje
Centrum Medyczne CMP, które rozpoczęło działalność w roku 2002 od kilku gabinetów lekarskich, obecnie posiada 23 oddziały i obejmuje opieką prawie milion pacjentów. Placówki CMP to przychodnie, zarówno własne jak i przejmowane. Niedawno sieć wzbogaciła się o nowe brandy – Centrum Psychologiczne Good Life i salon Optyk.cafe. Jakie są dalsze plany rozwoju?
Nasz rozwój przebiega w dwóch kierunkach. Jeden to wzrost organiczny, podnoszenie jakości oferowanych usług oraz poszerzenie oferty, w tych miejscach, gdzie już działamy. Drugi kierunek to akwizycje placówek, które przejmując nasze dobre wzorce i zwyczaje, działają następnie pod naszym brandem. Realizując tę strategię, cały czas aktywnie rozglądamy się za nowymi lokalizacjami i nowymi placówkami, które pozwalają na powielanie naszego modelu usług, obejmującego poradnie podstawowej opieki zdrowotnej, poradnie specjalistyczne w ramach finansowania NFZ oraz w systemie komercyjnym, a także współpracę z partnerami medycznymi i własne abonamenty, które stanowią dla nas ważne źródło przychodu.
Świadczenia w zakresie POZ stanowią dużą część naszej działalności i są niejako trampoliną do kolejnych usług, dzięki czemu oferujemy kompleksowe świadczenia „pod jednym dachem”. Chcemy oferować pacjentom wszystko, czego potrzebują, i mamy ambicję, aby to rzeczywiście oznaczało kompleksową opiekę wykonywaną przez szerokie spektrum specjalistów.
Jedną z naszych nowych marek jest Centrum Psychologiczne Good Life. To przychodnia położona w przepięknej willi w zaciszu warszawskiego Żoliborza, ze świetnie dobraną kadrą specjalistów z wieloletnim doświadczeniem. Udało się nam stworzyć miejsce, które samym swoim wystrojem wnosi spokój i harmonię do umysłu, co w połączeniu z profesjonalną opieką psychologiczną tworzy całość docenianą przez pacjentów. Placówka cieszy się sporym powodzeniem, mimo że działa dopiero od około pół roku. Mocno liczymy na dalszy rozwój tej marki i stworzenie sieci specjalistycznych placówek psychologicznych.
Kolejną naszą marką jest Optyk.cafe, z całkowicie nowatorskim podejściem do tematu salonu optycznego. To miejsce, w którym pomagamy klientowi stworzyć jego własny styl. W miłej atmosferze, przy kawie, wspólnie dobieramy okulary. Zależy nam szczególnie, aby ta usługa była mile wspominanym wydarzeniem, a placówka – miejscem, do którego chce się wracać. Zostało to już docenione, bo otrzymaliśmy pierwsze nagrody dla salonu optycznego, jak chociażby Orły Optyki, choć salon działa niecały rok.
Pierwszy wzorcowy salon Optyk.cafe otworzyliśmy w Piasecznie i planujemy utworzenie sieci podobnych placówek.
Piaseczno to kolebka działalności Centrum Medycznego CMP, tam powstała pierwsza przychodnia (jako Centrum Medyczne Puławska), a obecnie większość placówek działa w Warszawie i okolicy, ale także w Białej Rawskiej, w województwie łódzkim. Czy planowana jest ekspansja na całą Polskę?
Rzeczywiście, Warszawa i obszar podwarszawski to główne obszary naszej działalności. Tutaj także planujemy kolejne inwestycje i to już w najbliższej przyszłości. Jednocześnie naszą strategiczną ambicją jest wyjście na całą Polskę, przez co rozumiem największe polskie miasta, czyli Łódź, Kraków, Poznań, Wrocław, Trójmiasto.
Kilka razy już zaczynaliśmy rozmowy z podmiotami leczniczymi spoza stolicy, ale akurat tak się zdarzało, że wówczas zawsze pojawiła się atrakcyjna placówka warszawska, którą warto było przejąć, na co się decydowaliśmy. To nam przyhamowało nieco rozwój ogólnopolski, ale z całą pewnością jest to wpisane w strategię rozwoju naszej sieci. Wprawdzie w roku 2023 przejęliśmy placówkę w Białej Rawskiej, w województwie łódzkim, ale nasz strategiczny target to duże ośrodki. Mamy ambicję ekspansji na całą Polskę i chcielibyśmy zacząć ją od Łodzi, która jest położona w miarę blisko stolicy, co umożliwia szybki dojazd i wsparcie dodatkowym managementem.
Oczywiście, nie oznacza to, że odpuszczamy inwestycje w Warszawie. Tutaj także nadal szukamy lokalizacji i firm, z którymi rozmawiamy. Chcemy budować firmę w dotychczasowym modelu wielospecjalistycznej przychodni, jak i w modelu całkiem nowym, stąd nowe marki takie jak Good Life i Optyk.cafe
Czy w planach jest otwarcie szpitala lub inwestycje w podmioty oferujące badania diagnostyczne (obrazowe) lub w inne obszary działalności?
Rozszerzenie działalności na szpitalnictwo rozważamy już od pewnego czasu. Prowadzimy w tej sprawie zaawansowane rozmowy i mam nadzieję, że będę mógł coś więcej na ten temat powiedzieć w II kwartale 2024 i potwierdzić realizację tych planów.
Inwestycja w szpitalnictwo jest dla nas naturalnym krokiem w rozwoju, gdyż dysponujemy sporą kadrą medyczną i współpracuje z nami wielu lekarzy, także operatorów. Znalezienie miejsca, gdzie mogliby się realizować w leczeniu szpitalnym pod naszym brandem, byłoby dla nas bardzo cenne.
Diagnostyka obrazowa to trudniejszy temat, gdyż na rynku panuje duża konkurencja i wiele placówek oferuje te świadczenia, także finansowe przez NFZ. Ponieważ kontrakty są zablokowane i na razie nie możemy liczyć na finansowanie badań ze środków publicznych, musielibyśmy oferować je tylko komercyjnie. Zdajemy sobie sprawę z tego, że pacjenci, mając do wyboru badanie odpłatne i w ramach NFZ, wybiorą to drugie, tym bardziej że czas oczekiwania nie jest aż tak długi. Z tego powodu inwestycje dotyczące diagnostyki obrazowej na razie odsuwamy na dalszy plan.
Dobrym rozwiązaniem, aby ułatwić tego typu realizacje, byłby bon inwestycyjny, który mógłby być przeznaczony dla prywatnych ośrodków zainteresowanych tworzeniem nowych placówek i usług. Dawałby on gwarancję, że będziemy mieć pacjentów.
Centrum Medyczne CMP zasłynęło dzięki kampanii #odwoluje #nieblokuje, w której udział biorą zarówno placówki prywatne jak i publiczne. Jak udało się zintegrować te dwa obszary działalności systemu opieki zdrowotnej w Polsce?
Kampania #odwołuje #nieblokuje to wartościowy brand, który zjednoczył branżę, ponieważ wszyscy mamy ten sam problem, i to niezależnie od tego, czy chodzi o usługi finansowane ze środków publicznych czy prywatnych. Gdy pacjenci nie odwołują zaplanowanych wizyt, to odbija się to na całym systemie i wraca, chociażby w postaci kolejek do specjalistów czy podwyżek dla lekarzy, które w efekcie powodują wzrost cen świadczeń.
Duże znaczenie przy popularyzacji programu miała charyzma osób z CMP, które wymyśliły ten projekt i zainicjowały akcję, co z dumą podkreślam. Z pewnością wielkim sukcesem było zaproszenie do współpracy przy kampanii innych, konkurencyjnych wobec siebie, sieci placówek prywatnych, które zjednoczyły się wokół wspólnego problemu. Akcję zainicjowały placówki prywatne, ponieważ mogą bardzo dużo wnieść w zakresie swojego know-how do jego rozwiązania. Mają bowiem bardziej zaawansowane rozwiązania technologiczne, takie jak portale pacjenta czy automatyczne przypominanie o wizytach za pomocą smsów.
Zyskaliśmy również przychylność i zrozumienie wielu wspaniałych ludzi pracujących w sektorze publicznym, którzy nie raz chcieliby coś zmieniać w systemie, ale często czują się zablokowani, z wielu powodów. Ta akcja była okazją to skorzystania także z ich niesamowitego potencjału, co pozwoliło jej skutecznie zafunkcjonować.
W kampanii uczestniczy już 650 podmiotów. Przyłączył się do nas prawie cały prywatny sektor medyczny, w tym duże sieci takie jak Lux Med, Medicover, PZU Zdrowie czy w pierwszej edycji – Polmed, a także platformy oferujące usługi medyczne – Znany lekarz i kliniki.pl. Wśród jednostek publicznych są z nami między innymi – Centrum Medyczne WUM, warszawskie szpitale –św. Zofii, Bródnowski, Wolski, Instytut MSWiA, czy Warszawski Szpital dla Dzieci oraz wiele małych POZ-tów z całej Polski.
Kampania obejmuje zarówno działania w samych placówkach, jak i organizację większych wydarzeń, typu konferencje tematyczne. Włączyły się w nią również takie instytucje jak Ministerstwo Zdrowia czy NFZ, które mocno nas wsparły w nagłośnieniu skali problemu.
Niezwykle istotne jest to, że nie występujemy w jej ramach przeciw pacjentom, mocno współpracując z fundacjami propacjenckimi. Sami przecież także jesteśmy pacjentami i mamy wpływ na to, czy wizyty, które umówiliśmy, a z których nie możemy skorzystać, będą odwoływane.
Zresztą odpowiedzialność za nieodwołanie wizyty nie zawsze leży po stronie pacjenta, często wynika to z problemów technicznych, chociażby z dodzwonieniem się do placówki. Na szczęście coraz częściej pojawiają się nowe rozwiązania technologiczne typu boty, które sobie dobrze z tym radzą. Zwykle stosują je jako pierwsze prywatne ośrodki, a publiczne, widząc, że narzędzia te są skuteczne, także je wprowadzają. Z tego powodu zaprosiliśmy do współpracy również partnerów, którzy oferują rozwiązania usprawniające procesy odwoływania wizyt.
Niewątpliwie fantastycznym rezultatem kampanii #odwoluje #nieblokuje jest fakt, że zarówno ośrodki publiczne jak i prywatne, regulatorzy rynku i organizacje propacjenckie mówią w niej jednym głosem i stają razem w jednym szeregu, a to jest bardzo cenne!