Podczas XXXII Forum Ekonomicznego odbyła się tzw. debata oksfordzka, czyli debata, podczas której przedstawiana jest teza i odbywa się „walka” na argumenty „za” i „przeciw” niej. Debatę organizuje Wprost. W tym roku jej temat brzmiał: Dobra organizacja leczenia może więcej niż najnowocześniejsza farmakoterapia.
Debata oksfordzka (debata uniwersytecka) to rodzaj debaty, podczas której dwa zespoły dyskutują nad tezą, stosując się do określonych zasad. Jedna grupa to obrońcy tezy, druga – jej przeciwnicy. Po debacie o jej wyniku decyduje głosowanie przysłuchujących się. Debacie przewodniczy marszałek, wspierany przez sekretarza. Oba zespoły starają się przekonać publiczność do swojego zdania i zdyskredytować przeciwników.
Historia debaty sięga XIX-wieku, pierwsze takie wydarzenia organizowano w Anglii, na przykład ta, która odbyła się w Muzeum Historii Naturalnej w roku 1860, dotyczyła ewolucji.
Podczas tegorocznej debaty marszałkiem był Krzysztof Jakubiak z mZdrowie.pl, a sekretarzem – Katarzyna Piwosz z AWR Wzrost.
Obrońcami postawionej tezy byli – Barbara Dziuk, poseł na Sejm RP, Tomasz Hryniewiecki z Narodowego Instytutu Kardiologii, Radosław Sierpiński, prezes Agencji Badań Medycznych oraz Adam Maciejczyk, dyrektor Dolnośląskiego Centrum Onkologii, Pulmonologii i Hematologii.
Ich oponentami krytykującymi postawioną tezę byli natomiast – Agnieszka Grzybowska-Zalewska z Sanofi Polska, Maciej Miłkowski, wiceminister zdrowia, Paweł Ptaszyński, dyrektor ds. medyczno-organizacyjnych w Centralnym Szpitalu Klinicznym UM w Łodzi oraz Przemysław Mitkowski, prezes Polskiego Towarzystwa Kardiologicznego.
-System jest ważniejszy niż farmakoterapia, gdyż bez właściwej organizacji opieki zdrowotnej pacjent nie doczeka wizyty u lekarza i nie pomogą mu wtedy nawet najlepsze leki – argumentował Radosław Sierpiński. Inne argumenty przytaczane przez zwolenników tezy mówiły o tym, że brak lekarzy spowoduje, że nie będzie miał kto przepisywać pacjentom leków (bo jednak nie wszystkie z nich to produkty OTC).
Przeciwnicy twierdzili natomiast, że pacjenci sami doceniają nowoczesne terapie, gdyż domagają się ich od lekarzy. Agnieszka Grzybowska-Zalewska z Sanofi Polska podała przykłady leków pozwalających normalnie funkcjonować osobom przewlekle chorym, na przykład na cukrzycę, a także szczepień chroniących przed ciężkim przebiegiem chorób zakaźnych i śmierci w ich wyniku.
Charakter debaty dopuszcza swobodne wypowiedzi i gry słowne, stąd pojawiające się uwagi na temat „niebieskiej tabletki” oraz „tabelki szczęścia”, którą chcieliby wszystkich obdarować zwolennicy farmakoterapii. Natomiast jej przeciwnicy uważali, że radości życia można doświadczyć także bez tego (o „pozytywnej energii” Śląska mówiła poseł z tego regionu – Barbara Dziuk). Twierdzili też, że lekarze nie przepisują leków bezinteresownie i że każdy „bierze” jakieś leki.
Poza dowcipnymi stwierdzeniami pojawiały się także poważniejsze argumenty, dotyczące terapii ratujących życie, a jednocześnie krytyka niedomagań systemowych oraz trafne uwagi o nadużywaniu różnego rodzaju produktów leczniczych przez Polaków, a z drugiej strony – o nagminnym niezażywaniu przepisywanych przez lekarzy specyfików, co też jest pewnym problemem.
Konkluzja z debaty była taka, że leki są potrzebne, a w wielu przypadkach wręcz niezbędne, ratują życie i umożliwiają funkcjonowanie wielu chorym. Jednak właściwa organizacja ochrony zdrowia jest także niezbędnym elementem gwarantującym sukces procesu leczenia, dlatego oprócz tworzenia i produkcji nowych leków, będących dla wielu „błogosławieństwem” trzeba tworzyć system, który ułatwi ten proces. Potrzebna jest kontrola nad aplikowanymi lekami, także dla bezpieczeństwa pacjentów.
Ostateczna ocena wydana przez publiczność przyznała rację przeciwnikom tezy, tym samym uznając, że sama dobra organizacja opieki nie wystarczy, a przemysł farmaceutyczny i jego wyroby są potrzebne. Dodano jednak zastrzeżenie, że ich używanie powinno odbywać się w granicach rozsądku i z umiarem, zawsze zgodnie z zaleceniami.
Debata odbyła się w jednej z większych sal, w której miały miejsce panele w ramach Forum Ochrony Zdrowia, i była ona zapełniona po brzegi. Formuła debaty sprawia, że od początku cieszy się ona dużym powodzeniem wśród obserwujących.