30 procent dorosłych Polaków ocenia swój stan zdrowia pozytywnie, a 6 procent negatywnie – wynika z badania „Jak chorują Polacy” zrealizowanego na zlecenie Nationale-Nederlanden. Osoby korzystające ze świadczeń zdrowotnych w ramach abonamentów medycznych i dodatkowych ubezpieczeń zdrowotnych częściej mają lepszą opinię o swoim zdrowiu.
Największą satysfakcję ze swojego stanu zdrowia deklarują przedstawiciele pokolenia Z, czyli osoby urodzone między 1995 a 2010 rokiem, aż 40 procent osób w tej grupie ocenia swój stan zdrowia pozytywnie. Na drugim miejscu znajdują się Millenialsi (roczniki od 1981 do 1994), wśród których 33 procent jest zadowolonych ze swojego zdrowia. Najmniej optymistycznie sytuację postrzegają osoby z pokolenia X, czyli urodzeni między 1965 a 1980 rokiem oraz przedstawiciele pokolenia Baby Boomers (mający 60 lat i więcej) – w tych grupach odsetek osób zadowolonych wynosi odpowiednio 28 procent i 27 procent. Oni też najgorzej oceniają swój stan zdrowia – negatywnie postrzega go 9 procent członków generacji X i 8 procent Boomersów.
Z badania wynika, że na ocenę stanu zdrowia ma wpływ korzystanie z dodatkowych świadczeń zdrowotnych. Wśród osób posiadających prywatne ubezpieczenie zdrowotne pozytywnie ocenia swoje zdrowie aż 37 procent ankietowanych – to 7 procent więcej niż średnia dla naszego kraju. Wśród osób posiadających indywidualną polisę na życie zadowolonych ze swojego stanu zdrowia jest 27 procent osób. 24 procent zbadanych osób ma wykupioną polisę zdrowotną. Dla 55 procent jest ona źródłem poczucia bezpieczeństwa.
Ponad połowa dorosłych Polaków czerpie wiedzę o zdrowiu głównie od swoich lekarzy prowadzących oraz lekarzy pierwszego kontaktu. Mniej niż 1 na 5 respondentów szuka porad zdrowotnych w internecie, a mniej niż 15 procent zasięga opinii u bliskich i znajomych.
Przychodzi Polak do lekarza
Im starsi Polacy, tym częściej lekarz jest dla nich głównym źródłem informacji o zdrowiu. Wśród przedstawicieli generacji Z korzysta z jego porad 40 procent osób, podczas gdy w grupie Baby Boomers odsetek ten sięga 65 procent. Ciekawostką jest to, że Zetki rzadziej niż starsze pokolenia szukają wiedzy zdrowotnej w internecie – robi to tylko 10 procent z nich (versus 21 procent dla Millenialsów i 18 procent dla generacji X). Jednocześnie częściej pytają o radę rodzinę i znajomych, tak robi aż 30 procent z nich.
W przypadku odczuwania niepokojących objawów zdrowotnych, 36 procent osób zapisuje się do lekarza, 20 procent podejmuje się samodzielnego leczenia i tyle samo sięga po pomoc medyczną dopiero wtedy, gdy objawy się nasilają. Swoje objawy w internecie sprawdza 17 procent badanych, a rady u rodziny lub znajomych szuka 6 procent.
W razie problemów zdrowotnych 49 procent przedstawicieli pokolenia Baby Boomers udaje się po pomoc do lekarza, młodsze grupy wiekowe decydują się na to rzadziej. W przypadku Millenialsów i przedstawicieli pokolenia Z odsetek ten jest aż o połowę mniejszy (wynosi 25 procent i 24 procent). Wśród przedstawicieli pokolenia X odsetek ten wynosi nieco ponad 35 procent.